Michalski bez awansu do półfinału

Michalski bez awansu do półfinału

Daniel Michalski żegna się z turniejem gry pojedynczej Enea Poznań Open 2023. 23-letni tenisista w ćwierćfinale tegorocznego turnieju musiał uznać wyższość Timo Stoddera. Cały mecz zakończył się wynikiem 6:1, 6:4 na korzyść rywala z Niemiec, który może już szykować się do półfinału z Argentyńczykiem Mariano Navone.

Michalski to jedyny polski ćwierćfinalista Enea Poznań Open 2023. Polak w drodze do tej fazy turnieju pokonał Mate Valkusza (Węgry) i Rudolfa Mollekera (Niemcy). W czwartek na jego drodze stanął kolejny reprezentant naszych zachodnich sąsiadów, z którym mierzył się już dwukrotnie w 2022 roku podczas turniejów futures we Włoszech. Raz górą był Polak, a raz Niemiec.

Czwartkowy mecz to była idealna okazja do wyrównania rachunków. Michalski był faworytem tego starcia, ale taka rola mu nie pomogła. Od początku spotkania bardzo słabo serwował, co przy solidnym returnie Niemca powodowało, że tracił podanie za podaniem. Stodder bardzo szybko wyszedł na prowadzenie 4:0, a w pierwszej partii oddał Polakowi tylko jednego gema. Cały set trwał zaledwie 28 minut, co mówi wiele o jego jednostronnym przebiegu. – Mój przeciwnik był lepszy, skuteczniejszy i regularniejszy – przyznał Daniel Michalski chwilę po zakończonym ćwierćfinale.

Druga partia miała zupełnie inny przebieg. Początek wlał sporo nadziei w serca polskich kibiców, ponieważ Michalski szybko przełamał serwis rywala i wyszedł na prowadzenie 2:0. Stodder grał jednak konsekwentnie i skutecznie, dzięki czemu wygrał cztery gemy z rzędu. Kluczowy okazał się dziesiąty gem całego spotkania. Michalski miał trzy szanse na przełamanie Stoddera i „powrót do meczu”. To mu się jednak nie udało. Chwilę później 27-letni Niemiec zakończył całe spotkanie asem serwisowym. – Nie wykorzystałem swoich szans. Kiedy przeciwnik jest dobrze dysponowany to trzeba zabierać, co swoje i stąd taki końcowy wynik – podsumował całe spotkanie 23-letni Polak.

Michalski miał szansę zostać czwartym polskim singlistą, który awansował do półfinału challengera w Poznaniu. W przeszłości uczynili to Łukasz Kubot (2007), Jerzy Janowicz (2009, 2011, 2012) i Hubert Hurkacz (2018, 2019). Tak się jednak nie stało. – Mój występ w Poznaniu był w miarę zadowalający – podsumował swój singlowy występ w Parku Tenisowym Olimpia Polak, który po południu walczyć będzie jeszcze w ćwierćfinale gry podwójnej.

Timo Stodder w półfinale zmierzy się z Argentyńczykiem Mariano Navone.

Autor: Maciej Brzeziński
Foto: Paweł Rychter

Michalski bez awansu do półfinału
Facebook
Twitter
E-mail
Drukuj
Scroll to top