Karol Drzewiecki w półfinale debla

Karol Drzewiecki w półfinale debla

W ćwierćfinale były trzy deble z polskim udziałem. W półfinale zagra ostatecznie jeden – Karol Drzewiecki z Petrem Nouzą z Czech pewnie pokonali Daniela Michalskiego i Kacpra Żuka. Niestety podobna sztuka nie udała się innemu z Polaków, Piotrowi Matuszewskiemu, który w parze z Niemcem Kaiem Wehneltem nie sprostał Petrosowi Tsitsipasowi i Semowi Verbeekowi.

Deblowe starcia w ćwierćfinale rozpoczęły się od meczu najwyżej rozstawionych Ariela Behara i Adama Pavlaska z Lorenzo Giustino i Sumitem Nagalem. Dla obu par był to już drugi tego dnia mecz, gdyż z samego rana rozgrywały one przełożone z wczoraj spotkania pierwszej rundy. Ci, którzy liczyli na niespodziankę, jak w wielu meczach singlowych, nie mogli być zadowoleni, gdyż czesko-urugwajski duet nie pozostawił cienia złudzeń, kto jest w lepszej formie. W obu setach spokojnie kontrolowali przebieg zdarzeń i wygrali ten mecz 6:3, 6:3. W półfinale zmierzą się ze zwycięzcami meczu Iwan Liutarewicz/Władysław Manafow oraz Mariano Navone i Carlos Sanchez Jover.

W kolejnym meczu zagrał Polak, Piotr Matuszewski, który przystąpił do turnieju w parze z Niemcem Kaiem Wehneltem. Ich rywalami była para rozstawiona z dwójką, czyli Petros Tsitsipas i Sem Verbeek. Początek meczu był dość wyrównany, ale uzyskany w kluczowym momencie pierwszego seta break polsko-niemieckiej pary pozwolił im na wygranie otwierającej partii. W drugiej odsłonie meczu do głosu doszli faworyci, którzy dość pewnie wygrali tę część spotkania 6:3. O wszystkim zadecydował super tie-break. W nim sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie – w pewnym momencie wydawało się, że karty będą tutaj rozdawać Matuszewski z Wehneltem, jednak w decydującej fazie Tsitsipas z Verbeekiem nie dali sobie wydrzeć zwycięstwa i wygrali 4:6, 6:3, 10-7. Pomogli im w tym także rywale, którzy na koniec meczu popełnili podwójny błąd serwisowy.

W ostatnim spotkaniu na korcie centralnym zmierzyli się niemal sami Polacy – Daniel Michalski z Kacprem Żukiem zagrali z parą Karol Drzewiecki i Petr Nouza. Faworytem był weteran poznańskiego turnieju, Drzewiecki, który razem z czeskim kolegą był rozstawiony z numerem czwartym. Potwierdziło się to również na korcie, gdyż dość pewnie wygrali pierwszego seta 6:3. Więcej emocji, dłuższą grę i większą liczbę przełamań z obu stron mogliśmy zaobserwować w drugim secie, który był bardziej zacięty niż pierwsza partia. W kluczowym momencie, przy stanie 4:4, Drzewiecki z Nouzą doprowadzili do drugiego w tym secie breaka, który był kluczowy dla losów całego meczu. Ostatecznie faworyci wygrali 6:3, 6:4 i w półfinale zmierzą się z rozstawionymi z dwójką Petrosem Tsitsipasem oraz Semem Verbeekiem.

Autor: Wojciech Dolata
foto: Paweł Rychter

Karol Drzewiecki w półfinale debla
Facebook
Twitter
E-mail
Drukuj
Scroll to top