Grzegorzewski nie sprostał finaliście Poznań Open z 2019 roku

Grzegorzewski nie sprostał finaliście Poznań Open z 2019 roku

Trudne wejście w seniorski tenis zaliczył Oskar Grzegorzewski. W starciu z Rudolfem Mollekerem ugrał jedynie trzy gemy, a Niemiec wygrał ten mecz 6:1, 6:2 i zameldował się w decydującej rundzie eliminacji do turnieju głównego Poznań Open.

Na trudnego przeciwnika w pierwszej rundzie eliminacji natrafił grający w Poznaniu z dziką kartą Oskar Grzegorzewski. Zawodnik pochodzący z podwarszawskich Marek zmierzył się z Niemcem Rudolfem Mollekerem, który w 2019 roku dotarł do finału Poznań Open, przegrywając jedynie z utytułowanym Hiszpanem Tommy Robredo, a pokonując po drodze faworyta gospodarzy – Huberta Hurkacza. Było to zadanie tym trudniejsze, że Molleker znajduje się obecnie w dobrej formie – tuż przed przyjazdem do stolicy Wielkopolski dotarł do półfinału challengera w Heilbronn. Dla Polaka był to z kolei właściwie debiut w seniorskim tenisie. – To był w zasadzie mój pierwszy mecz na takim poziomie zawodów. Od razu zagrałem w challengerze, więc było to dla mnie kapitalne doświadczenie. Mam nadzieję, że to zaprocentuje w przyszłości – mówił młody Polak.

Większe doświadczenie Niemca zarysowało się już na początku meczu, gdy w drugim, dość zaciętym gemie doszło do przełamania serwisu Grzegorzewskiego. Chwilę później było już 3:0 i sytuacja Polaka w pierwszym secie stawała się coraz trudniejsza. Nie pomagało nawet własne podanie, gdyż Molleker wygrywał również te gemy i nie dawał szans swojemu rywalowi. Trwało tak aż do stanu 5:0, gdy w końcu lepszą dyspozycję zaprezentował Polak i bez większych problemów wygrał gem przy własnym serwisie. Niemiec nie pozostał mu jednak dłużny i szybko zakończył otwierającą partię wynikiem 6:1.

Drugi set rozpoczął się inaczej niż pierwsza partia, gdyż już pierwszy gem padł łupem Grzegorzewskiego. Niemiec nie pozwolił jednak rozpędzić się przeciwnikowi i również wygrał gem przy własnym podaniu. Reprezentant gospodarzy nie odpuszczał i po raz kolejny wykorzystał atut własnego serwisu, doprowadzając do wyniku 2:1 w drugiej partii. Żaden z zawodników nie potrafił jednak na tym etapie meczu przełamać swojego rywala, a taki stan rzeczy utrzymywał się do piątego gema, gdy sztuka ta udała się byłemu finaliście poznańskiej imprezy. Był to z pewnością kluczowy moment całego meczu, który pozwolił uzyskać przewagę, której nie oddał już do końca spotkania. Zakończyło się rezultatem 6:1, 6:2 dla Mollekera, który awansował tym samym do decydującej rundy eliminacji.

– Zdecydowanie dostałem lekcję tenisa, przegrałem ten mecz w nieco ponad godzinę. Niemiec jest bardzo doświadczony, obecnie 260. na świecie, więc było widać różnicę – powiedział po meczu Grzegorzewski, który stara się podglądać grę najlepszych tenisistów na świecie. – Moim idolem jest Dominic Thiem. Ostatnio niestety zmaga się z kontuzjami, ale cały czas próbuje wrócić na swój najlepszy poziom. Bardzo lubię też Novaka Djokovicia, więc mam się na kim wzorować.

Grzegorzewski ma bardzo ambitne plany na najbliższe miesiące, gdyż będzie starał się zagrać w juniorskim wielkim szlemie. – Bardzo chciałbym wystąpić w US Open i pod tym kątem będę wybierał najbliższe starty. Zamierzam wystartować w turnieju w Pilźnie i w Holandii rangi J200 – zapowiedział 18-letni zawodnik.

Autor: Wojciech Dolata
Foto: Paweł Rychter

Grzegorzewski nie sprostał finaliście Poznań Open z 2019 roku
Facebook
Twitter
E-mail
Drukuj
Scroll to top